Rafał Mroczek o romansie z żoną brata. "Miało być więcej pikanterii"
Paweł i Kinga, grani w "M jak miłość" przez Rafała Mroczka i Kasię Cichopek, bardzo się do siebie zbliżyli. Aktor tłumaczy, dlaczego jego bohater wdał się w taką relację z żoną brata i wie, że ten wątek wywołuje u widzów negatywne emocje.
Wielkimi krokami zbliża się 20. rocznica "M jak miłość". Przez te wszystkie lata serial obfitował w romanse, zdrady i zwroty akcji. Małżeństwo Piotrka (Marcin Mroczek) i Kingi (Kasia Cichopek) przeżywało różne kryzysy, ale ostatnio scenarzyści postanowili pójść o krok dalej.
– Taki był zamysł scenarzystów "M jak miłość", by po 20 latach Paweł też dobrze poczuł się przy Kindze. Chcieli dodać trochę pikanterii, ale nie wyobrażam sobie, żeby miała nastąpić zamiana braci. Nie chcę, by Paweł był z Kingą – mówił Rafał Mroczek w "Fakcie".
Sceny seksu w serialach po badaniach na koronawirusa
Aktor grający Pawła wie, że nie tylko on ma taki negatywny stosunek do tego wątku. – Ludzie często biorą to, co widzą na ekranie jeden do jednego. Ten wątek jest ciężki i widzowie go źle oceniają. Nie wyobrażają sobie, by Paweł rozbił to małżeństwo – dodał aktor.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kasia Cichopek obiecywała niedawno, że nowy sezon "M jak miłość" będzie "bardzo ciekawy i poruszający". - Wiele się wydarzy w życiu Kingi i Piotra, skończy się sielanka, która kiedyś cechowała ich związek. I to nie tylko za sprawą szwagra, który namieszał w ich życiu, ale kogoś jeszcze... – zdradziła dziennikowi.
Pierwszy odcinek "M jak miłość" został wyemitowany 4 listopada 2000 r. Kinga, Piotr i Paweł Zduńscy są bohaterami, którzy występują w serialu od samego początku.