Rafał Szatan przeszedł operację. Czeka go długa rehabilitacja
Rafał Szatan doznał niedawno kontuzji kolana na scenie. Okazała się na tyle poważna, że niezbędna była operacja. Jego żona Barbara Kurdej-Szatan opowiedziała, jak się czuje mąż.
Pod koniec stycznia Rafał Szatan doznał poważnej kontuzji kolana podczas premiery musicalu "Pretty Woman" w Łodzi. Lekarze stwierdzili, że konieczna będzie operacja. Aktor tuż przed zabiegiem napisał na Instagramie: "Miała być forma życia, jest forma przedoperacyjna… No cóż, tak bywa… Jutro wyjazd do Poznania, w piątek kładę się na stół operacyjny, a potem walka rehabilitacyjna o powrót do pełnej sprawności".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jego żona Barbara Kurdej-Szatan powiedziała w rozmowie z "Faktem", że operacja była skomplikowana.
- To była poważna operacja kolana, trzeba było je całkowicie zrekonstruować. Liczę, że już teraz będzie wszystko dobrze, bo jak się zaczynają problemy z nogą lub kolanem, to potrafią się ciągnąć latami.
Przed Szatanem długa rehabilitacja, ale nie brakuje mu zapału.
- Rafał chodzi teraz o kulach i tak będzie też przez najbliższe tygodnie. Już zaczął się też rehabilitować. Ale jest zawzięty, silny, bardzo dzielny. Za dwa miesiące już nawet chce grać spektakle - mówi aktorka.
Czy Barbarze Kurdej-Szatan uda się odzyskać sympatię widzów? "Trochę jest już jej za dużo w telewizji"
Na szczęście aktor może liczyć na wsparcie rodziny.
- Wspieramy go więc bardzo mocno. Hania też się przejmowała, co będzie z tatą, ale Rafał nie chciał pokazać dzieciom, że się boi - zapewnia Barbara Kurdej-Szatan.