Edyta Herbuś, Mariusz Treliński
Kiedy jednak poznała Mariusza Trelińskiego, jej styl uległ przemianie o 180 stopni, Edyta wysubtelniała. Przede wszystkim zrezygnowała ze sztucznej opalenizny i kiczowatego wizerunku. Staranniej zaczęła dopierać stroje, a świeżego wyglądu i cery nietkniętej solaryjnymi lampami można jej pozazdrościć.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )