Trwa ładowanie...

Reklamować batona i się uśmiechać, gdy ludzie walczą na ulicach?

Social media od tygodnia żyją jednym tematem: protestami na ulicach polskich miast przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnemu w sprawie aborcji. Polskie gwiazdy żyjące ze swoich zasięgów stanęły przed niemałym dylematem.

Celebrytki stąpały po kruchym lodzie. Która poniosła porażkę?Celebrytki stąpały po kruchym lodzie. Która poniosła porażkę?
d2gcyo1
d2gcyo1

Piotr Grabarczyk, który sam współpracuje z markami i jest influencerem, ostro ocenia poczynania naszych gwiazd w tym skomplikowanym czasie. Jest jednak pewna celebrytka, której głos był dużym zaskoczeniem.

Basia Żelazko, WP: Polskie social media jeszcze nigdy nie zareagowały z taką siłą na to, co się teraz dzieje na ulicach. Wszystkie konta i profile pełne są zdjęć z manifestacji i symboli Strajku Kobiet. Czy w tym czasie jest miejsce na inne treści?

Piotr Grabarczyk: Z jednej strony internauci krytycznie reagują na publikacje niezwiązane z protestem, z drugiej pojawiają się głosy tych, którzy są nimi przytłoczeni i szukają lżejszych treści. Polskie społeczeństwo jest spolaryzowane i to przenosi się również do sieci. Chcemy wiedzieć, czy osoby, twórcy i marki, które wspieramy, są "po tej samej stronie" i oczekujemy jasnej odpowiedzi.

Ale przyznasz, że wpis oderwany od otaczającej nas rzeczywistości wygląda teraz dziwnie?

Jeżeli na ulicach protestują ludzie, dochodzi do spięć czy przemocy, to obrazek uśmiechniętej celebrytki reklamującej jakiś produkt, czy cieszącej się wakacjami wydaje się niestosowny i chyba rzeczywiście taki jest.

d2gcyo1

Protesty (także w sieci) trwają od czwartkowego wieczoru. Ale gwiazdy, celebrytki i influencerki zareagowały z opóźnieniem. Dlaczego?

Myślę, że w dużej mierze wynika to z wyrachowania i strategii przeczekania. W ten sposób można wybadać, czy nasi odbiorcy oczekują od nas takiego zaangażowania, czy nie. Warto zauważyć, że zdecydowaną większość reakcji takich osób wywołała ich publiczność, głośno domagając się zajęcia stanowiska. Celebryci po prostu kalkulują - te osoby, które już wcześniej wypowiadały się na temat aborcji, miały "ułatwione" zadanie, bo ich zdanie było już w tej sprawie znane.

A pozostałe osoby?

Inne zabierając głos po raz pierwszy, ryzykowały nieprzychylne reakcje. Stąd też wpisy większości debiutantek i debiutantów były dość zachowawcze.

d2gcyo1

Czy znana osoba w ogóle ma dzielić się swoimi poglądami? Taki Instagram czy Facebook są miejscami na to?

Gwiazdy są takimi samymi obywatelkami i obywatelami jak reszta społeczeństwa. Polityka i zmiany w prawie ich dotyczą w tym samym stopniu co resztę, jedyną różnicą jest majętność. W przypadku aborcji, osoby znane i zamożne będą mogły sobie na nią pozwolić, nawet w przypadku całkowitego zakazu. Ja jestem zdania, że celebryci mają obowiązek reagowania na opresję, bo mają ten przywilej, że ich głos jest słyszalny. Skoro wykorzystują swoją platformę do zarabiania, powinni z niej korzystać również przy pomocy mniej uprzywilejowanej reszty społeczeństwa.

Nie jest tajemnicą, że celebrytki, nawet te drugoligowe dostają pieniądze za posty na Instagramie. To umowy z markami, które od dawna są zaplanowane i zaklepane. Pewnie taka sytuacja miała miejsce z social mediami Klaudii El Dursi i jej płaszczykiem, czy Dominiki Gwit, która w samym środku kryzysu społecznego w Polsce życzyła followersom miłego tygodnia, oferując im kody zniżkowe. Słynny już przykład z batonem pokazał, jak to robić źle, ale czy można to zrobić dobrze?

Nie da się dobrze zareklamować płaszcza czy batonika, gdy na ulicach ludzie walczą o resztki demokracji. To wina zarówno celebrytek i influencerek, jak i marek, które do takich publikacji dopuszczają. Dobrym rozwiązaniem jest po prostu wstrzymanie się od działań reklamowych. Każda inna decyzja jest najzwyczajniej głupia.

Sam jesteś influencerem, od początku publikujesz treści związane ze Strajkiem. Czy widzisz, że to ma wpływ na twoje relacje z markami, z którymi współpracujesz?

One zakomunikowały jasno, że zawieszają działania reklamowe do odwołania. To słuszne podejście, zarówno na gruncie empatii, jak i biznesu. Najlepsza reklama to taka, która nie kreuje nowej rzeczywistości, a wchodzi w dialog z tą istniejącą. Jakich fikołków nie spróbujemy zrobić, modne buty czy koktajle białkowe nigdy nie wybrzmią dobrze w rozmowie o aborcji.

d2gcyo1

Czy jest jakaś polska gwiazda, której aktywność w tym czasie oceniasz wyjątkowo pozytywnie, może któraś z nich cię zaskoczyła?

Jeśli miałbym pokusić się o ocenę, to wydaje mi się, że polskie gwiazdy zdały ten egzamin. Postawa części z nich nie jest zaskakująca, bo angażowały się w tę dyskusję wcześniej, inne zadziwiły chyba nawet dziennikarzy.

Pewnie masz na myśli Małgorzatę Kożuchowską?

Domyślam się, że dla niej zajęcie publicznego stanowiska w tak intymnej sprawie, biorąc pod uwagę jej deklarowaną religijność, było sporym wyzwaniem.

A kto według ciebie wypadł źle?

Tradycyjnie negatywnie wypadają ci, którzy mają najwięcej do stracenia. Im większe pieniądze, tym bardziej miałkie słowa padały. Anna Lewandowska po raz kolejny udowodniła, że nie jest liderką, na którą się kreuje. Wtręty o tym, że wspiera kobiety od lat swoimi ćwiczeniami, są niesmaczne. Co tym kobietom ze szczupłych i wysportowanych ciał, jeśli rząd nie pozwala im o nich decydować? To jest totalne mylenie porządków i robienie z fitnessu aktywizmu. To zresztą zachowanie typowe dla małżeństwa Lewandowskich - na pierwszym miejscu są interesy.

Głos w sprawie Strajku Kobiet zajęły m.in. Dua Lipa czy Miley Cyrus. Jak oceniasz takie akcje, czy to w ogóle ma znaczenie?

Takie gesty mają symboliczny wymiar, ale są niezwykle ważne, bo zapewniają protestujący tłum, że ich głos jest słyszalny na całym świecie. Bo najgorsze, co może spotkać osoby walczące o swoje prawa, to cisza i brak reakcji.

Piotr "Grabari" Grabarczyk - dziennikarz show-biznesowy i muzyczny, twórca kanału na YouTube "Grabari.pl", autor cyklu #zorientowani, współpracował z serwisem Pudelek, był wydawcą "Kliki Pudelka". Publikuje w dwumiesięczniku "Replika".

Zakręcona Karolina Pisarek gubi się w zeznaniach przed Strajkiem Kobiet. "Nie idziemy do pracy... DO PRACY RODACY!"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2gcyo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gcyo1