Trwa ładowanie...

Ricky Martin się rozwodzi. Poinformował o tym publicznie

Ricky Martin rozwodzi się po sześciu latach małżeństwa. Razem z mężem postanowił poinformować o tym publicznie. Obaj wystosowali oświadczenie do mediów.

Ricky Martin się rozwodzRicky Martin się rozwodzŹródło: Getty Images, fot: 2023 Michael Kovac
d1fy6vz
d1fy6vz

O rozstaniu Ricky'ego Martina z mężem poinformował "People". Magazyn opublikował specjalny komunikat pary.

"Zdecydowaliśmy się zakończyć nasze małżeństwo z miłością, szacunkiem i godnością. Dla naszych dzieci. Z poszanowaniem tego, co przeżyliśmy jako para i tego, że mamy za sobą wspaniałe lata. Naszym największym pragnieniem obecnie jest utrzymać dobre, zdrowe rodzinne relacje, nadal wspólnie wychowywać dzieci i skupić się w budowaniu naszych kontaktów na szacunku i miłości, które żywimy do siebie" - przekazał Ricky Martin i Jwan Yosef w oświadczeniu przekazanym magazynowi.

To dość zaskakująca decyzja, zwłaszcza że Martin i Yosef przez lata uchodzili za dobraną parę. Dodatkowo artyści dawali przykład, że jako jednopłciowa para potrafią stworzyć szczęśliwą, normalną i kochającą się rodzinę. Razem wychowywali czwórkę dzieci.

Zobacz wideo: Andrzej Piaseczny o pocałunku Maneskin: "Najlepiej załatwić kogoś miłością, a nie nienawiścią"

Martin po raz pierwszy został ojcem w sierpniu 2008 r. Matka zastępcza urodziła mu wówczas bliźniaki: Matteo i Valentino. Po kilku latach już z mężem Yosefem zdecydowali się powiększyć rodzinę o kolejną dwójkę - Renna i Lucię.

d1fy6vz

Martin i Yosef byli parą od przeszło ośmiu lat. Latynoski gwiazdor z Jwanem Yosefem - syryjsko-szwedzkim malarzem - poznał się w 2015 r. w Londynie. Publicznie zaczęli się pokazywać już rok później, a w 2018 r. powiedzieli sobie "tak".

Obaj nie kryli, że posiadanie dzieci było spełnieniem ich marzeń. Angażowali się na rzecz wsparcia społeczności LGBT. Od tej pory będą prowadzić życie osobno. Zapewniają jednak, że ich zaangażowanie w kwestii wychowania dzieci nie zmieni się.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1fy6vz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fy6vz