Trwa ładowanie...

Robert De Niro: ujawniono groźby pod adresem aktora. Mogą go pogrążyć

Na jaw wychodzą nieznane dotąd kulisy zatargu między Robertem De Niro i jego wieloletnią asystentką. Emaile to mocny dowód w sprawie.

Robert De Niro: ujawniono groźby pod adresem aktora. Mogą go pogrążyćŹródło: Getty Images
d1ykp7j
d1ykp7j

Okazuje się, że Graham Chase Robinson, asystentka Roberta De Niro, która oskarża go dyskryminację i seksizm, miała grozić aktorowi, że ujawni jego "nie do końca eleganckie" zachowanie. Z dokumentów, do jakich dotarło TMZ, wynika, że w sierpniu 2019 r. De Niro dostał od kobiety e-maila. Robinson odgrażała się, że ujawni jego sekrety. W kolejnej wiadomości napisała, że nosi się z zamiarem wydania wspomnień, w których je opisze. Jakie to sekrety? O tym dokumenty sądowe milczą.

Ale zwracają uwagę na inną istotną rzecz. Daty. Otóż okazuje się, że zaledwie kilka dni po otrzymaniu gróźb, De Niro podał swoją eks-asystentkę do sądu. W pozwie oskarżył ją o nadużywanie firmowej karty kredytowej i oglądanie seriali w godzinach pracy. Zażądał 6 mln dol.

ZOBACZ TEŻ: Robert De Niro o wygranej Trumpa: "Mam depresję"

W odpowiedzi Graham Chase Robinson w październiku tego samego roku też wystosowała pozew, w którym oskarżyła 76-letniego gwiazdora o dyskryminację i seksizm oraz niepłacenie za nadgodziny w jego firmie Canal Productions.

d1ykp7j

Z pozwu, do którego dotarł Fox News, wynika, że Robinson zaczęła pracować jako bliska asystentka Roberta De Niro w 2008 r. Miała wtedy 25 lat. Kiedy rzuciła pracę w 2019 r. piastowała stanowisko wiceprezesa ds. produkcji i finansów.

Jednak Robinson utrzymuje, że mimo jej wysokiego stanowiska, De Niro wciąż nazywał ją "swoją asystentką" i delegował jej poniżające, "typowo kobiece" zadania.

Oprócz prac domowych w swoim mieszkaniu De Niro kazał jej m.in. drapać plecy, zapinać koszule, wiązać krawaty oraz budzić. Robinson opisuje też sytuację, w której aktor nie zareagował, kiedy jeden z jego znajomych klepnął ją w pupę.

W pozwie można też przeczytać, że De Niro prowadził z nią rozmowy telefoniczne oddając jednocześnie mocz oraz pojawiał się w jej towarzystwie ubrany tylko w piżamę lub szlafrok. De Niro miał też używać wobec niej i innych kobiet uwłaczającego języka. W pozwie wymienione są takie zwroty, jak "dz..ka", "gów…ra" czy "ci..a". Najbardziej obraźliwe miały padać, kiedy aktor był pod wpływem alkoholu.

d1ykp7j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ykp7j

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj