Robert Kozyra: Natalia Lesz to żaden talent, Doda śpiewa przeciętnie!
Robert Kozyra nigdy nie szczędził gorzkich słów pod adresem gwiazd polskiej estrady, którym, w jego ocenie, brakuje talentu i charyzmy. Jednak jako byłemu prezesowi Radia ZET, trudno było odmówić mu doskonałej wiedzy i doświadczenia w branży muzycznej.
Obecnie Robert zasiada za stołem jurorskim programu Mam talent!, gdzie ocenia m.in. aspirujących piosenkarzy i artystów. Parę dni temu krytyk udzielił kolejnego wywiadu, w którym wypowiedział się na temat rodzimych sław. W rozmowie z Wideoportalem skrytykował przede wszystkim Natalię Lesz.
Żadna gwiazda, żaden talent. Oczywiście chodzi na imprezy, ale wie pan tu jest 50 dziewczyn, których ja nie znam, ale które chodzą na imprezy. To że ktoś chodzi na imprezy i pojawia się w gazetach, to nie oznacza, że ma talent i może istnieć. Jest słabą aktorką, jest kiepską piosenkarką i słabo tańczy, no więc to już widać, że nie zrobi kariery - wyjaśnił.
Dostało się także Dodzie. Robert zarzucił jej... przeciętność.
Ma rzeczywiście zdolność przyciągania mediów, ale nie ma repertuaru i śpiewa przeciętnie, głównie bardziej siłowo. Nic specjalnego, ale jest wdzięczna dla fotoreporterów, jest wdzięczna dla mediów i gazet. Tu chlapnie, tam coś powie i tak dalej - przyznał.
Juror najcieplej wyraził się o Edycie Górniak, wciąż uznawanej za najlepszą wokalistkę w Polsce.
Nie wiem, czy wyda porządną płytę, ostatnia nie była dobra, ale rzeczywiście ma talent, potrafi śpiewać, wszystko przed nią - ocenił.
Zgadzacie się z jego surowymi opiniami?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski