Rodzina zwyciężyła
W domu Stuhrów wszystko było pod dyktando Jerzego. Choć Barbara była utalentowaną skrzypaczką i wielka kariera stała przed nią otworem, ostatecznie poświęciła się rodzinie.
"Mama wybrała sobie cholernie trudny zawód, ale ponad dziesięć lat szła fantastyczną ścieżką współczesnej, kameralnej muzyki, którą sama sobie stworzyła. (…)Wykorzystywała to na tyle, na ile pozwalała jej rodzina. Nie chciała poświęcić domu, ponieważ to by oznaczało porzucenie nas. Zawsze byliśmy priorytetem. I to, żeby tata robił wielką karierę."
Na szczęście, mimo wzlotów i upadków, Barbarze i Jerzemu Stuhrom udało się przetrwać ze sobą 47 lat.