Roma Gąsiorowska miała wypadek. Co to musiał być za ból!
Opuchlizna, zabandażowany duży palec, miednica i woda z mydłem. To na pewno nie był dzień Romy Gąsiorowskiej. Okazuje się, że aktorka miała bolesny wypadek i weekend spędza unieruchomiona.
Co się stało? Gąsiorowska wyjaśnia to w opisie zdjęcia. Nie wdaje się w szczegóły, ale wynika z niego, że spadł jej na nogę mebel. Dokładny opis zdarzenia poniżej:
"Pomaganie czasem nie popłaca. Przy przenoszeniu moich starych mebli, które za pośrednictwem fundacji oddałam potrzebującej rodzinie, pomagałam panom, którzy meble przewożą ... i taki wypadek. Nie chcę się wdawać w szczegóły, żeby wam nie cierpła skórka. W każdym razie, auta nie mogę prowadzić przez kilka dni. Rivanol, szare mydło i "Dzogczen" to jest mój klimat na dziś. I tak jakoś przyszło mi do głowy: paluszek i główka to szkolna wymówka... Nic dzisiaj nie robię. Odpoczywam. Happy to be home today, I will work tommorow" - pisze z charakterystycznym dla siebie dystansem Gąsiorowska.
Aktorkę mogliśmy ostatnio oglądać w ekranizacji powieści Joanny Bator "Ciemno,
prawie noc" w reżyserii Borysa Lankosza.
ZOBACZ TEŻ: Gąsiorowska - "Chciałabym, żeby mój mąż dostał Oscara. On marzy o tym"