Roma Gąsiorowska miała wypadek. Co to musiał być za ból!
Na Instagramie Romy Gąsiorowskiej pojawiło się wymowne zdjęcie. Okazuje się, że aktorka miała drobny, acz na pewno bardzo bolesny wypadek. Co się wydarzyło?
Opuchlizna, zabandażowany duży palec, miednica i woda z mydłem. To na pewno nie był dzień Romy Gąsiorowskiej. Okazuje się, że aktorka miała bolesny wypadek i weekend spędza unieruchomiona.
Co się stało? Gąsiorowska wyjaśnia to w opisie zdjęcia. Nie wdaje się w szczegóły, ale wynika z niego, że spadł jej na nogę mebel. Dokładny opis zdarzenia poniżej:
"Pomaganie czasem nie popłaca. Przy przenoszeniu moich starych mebli, które za pośrednictwem fundacji oddałam potrzebującej rodzinie, pomagałam panom, którzy meble przewożą ... i taki wypadek. Nie chcę się wdawać w szczegóły, żeby wam nie cierpła skórka. W każdym razie, auta nie mogę prowadzić przez kilka dni. Rivanol, szare mydło i "Dzogczen" to jest mój klimat na dziś. I tak jakoś przyszło mi do głowy: paluszek i główka to szkolna wymówka... Nic dzisiaj nie robię. Odpoczywam. Happy to be home today, I will work tommorow" - pisze z charakterystycznym dla siebie dystansem Gąsiorowska.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Aktorkę mogliśmy ostatnio oglądać w ekranizacji powieści Joanny Bator "Ciemno,
prawie noc" w reżyserii Borysa Lankosza.