Skromna Rozenek? To tylko złudzenie. Wystarczy spojrzeć niżej
W najnowszym filmie Patryka Vegi Małgorzata Rozenek odsłoniła wiele, ale na czerwonym dywanie zakryła się po szyję. Gwiazda wyeksponowała tylko nogi, pozostawiając wyobraźni, czy miała na sobie cokolwiek innego poza płaszczem i szpilkami.
Póki co tylko wybrani, ale już od piątku filmowy debiut Małgorzaty Rozenek będzie mógł zobaczyć każdy. Najnowszy film Patryka Vegi "Miłość, seks & pandemia" wchodzi do kin 4 lutego. We wtorek wieczorem w Warszawie odbyła się uroczysta premiera z udziałem reżysera i gwiazd.
Na czerwonym dywanie pojawiły się m.in. Anna Mucha, Zofia Zborowska czy Małgorzata Rozenek, która w produkcji Vegi wciela się jedną z głównych postaci. Żona Radosława Majdana debiutuje odważną rolą. Na ekranie zobaczymy m.in. pikantne sceny seksu z udziałem gwiazdy, których realizację Rozenek nazwała niedawno "okropnym przeżyciem".
Małgorzata Rozenek-Majdan: "Ćwiczę swoje role z Radosławem"
Najwyraźniej dla równowagi Małgorzata Rozenek, która tak wiele pokazała na kinowym ekranie, na premierze postawiła na "skromną" kreację. Gwiazda najnowszego filmu Patryka Vegi pojawiła się w obszernym, choć ultrakróciutkim płaszczyku zapiętym pod samą szyję.
Minimalnie zakryła pośladki, zostawiając przy tym szerokie pole wyobraźni, czy miała na sobie cokolwiek poza płaszczem i szpilkami. Zobaczcie zdjęcia z premiery. Jak podoba się wam kreacja Rozenek?