Wyjątkowa kreacja
Fotoreporterzy nie odstępowali Johansson na krok. Nic dziwnego. Jej suknia robiła ogromne wrażenie. Nie tylko odważnie wycięty dekolt i odsłonięte, zdobione tatuażem plecy, ale też ogromna ozdobna kokarda i imponujący tren. Nie ma wątpliwości, że aktorka doskonale wiedziała, jak jednocześnie zadać szyku i pokazać pazur na czerwonym dywanie. To był świetny wybór!