Rudi Schuberth produkuje ekowędliny. Znamy ceny
Rudi Schuberth na co dzień mieszka na Kaszubach. To tam prowadzi folwark i produkuje wędliny oraz produkty garmażeryjne.
Rudi Schuberth to gwiazda estrady i programu telewizyjnego "Śpiewające fortepiany". Kilka lat temu artysta usunął się w cień, aby skupić się na własnym biznesie. Gwiazdor wraz z żoną kupili ogromną działkę na Kaszubach, na której wybudowali świetnie prosperujący folwark.
Przyjmują w nim gości, ale tylko w sezonie wiosenno-letnim. Swego czasu odwiedziliśmy go również my. Podczas perfekcyjnie przygotowanych śniadań w formie stołu szwedzkiego można było spróbować wędlin zrobionych przez gospodarza. Okazuje się, że na terenie folwarku Schuberth wędzi wędliny i przygotowuje wyroby garmażeryjne.
ZOBACZ: "Miałem śpiączkę cukrzycową. Przestałem ostro widzieć, nie poznawałem ludzi!"
Jak udało nam się dowiedzieć, sprzedawane są one w wybranych ekopunktach, a dostawa do nich odbywa się tylko raz w tygodniu. Właściciele dbają o to, aby produkty były świeże, a ich termin przydatności nie jest długi. Wędliny od Rudiego Schubertha nie zawierają konserwantów. Mięso używane do produkcji pochodzi z zaprzyjaźnionych zakładów, które współpracują z przydomowymi gospodarstwami.
Ile kosztują przysmaki od znanego piosenkarza? Okazuje się, że ceny wcale nie są tak wygórowane, jak mogłoby się wydawać. Schab wędzony kosztuje 42,90 zł za 1 kg, czyli niewiele więcej niż od popularnych dostawców. Szynka wędzona jest w tej samej cenie, a kabanosy drobiowe to koszt 34 zł za 1 kg. Przebitka na produktach to zaledwie kilka złotych, a jakość jest nieporównywalnie lepsza.
Wyroby garmażeryjne również są w przystępnej cenie. W ich przygotowywaniu biorą udział też córka i zięć Schubertha. Cena za słoiczek domowej fasolki po bretońsku to 10,50 zł. Pasztet wieprzowy to koszt 6,60 zł.
Rudi Schuberth ma kilkanaście punktów, gdzie oferuje swoje wyroby. Znajdują się w całej Polsce. Wszystko produkowane jest na Kaszubach, gdzie znajdują się specjalne maszyny i sprzęty. Gwiazdor wraz z żoną zadbali o nowoczesne rozwiązania technologiczne, które są przyjazne środowisku. Ich wprowadzenie było bardzo kosztowne, ale dzięki temu teraz oszczędzają na rachunkach, m.in. za prąd.
Wokalista jest bardzo zaangażowany we własny biznes. Chętnie przyjmuje gości w folwarku i raczy ich wyprodukowanymi przez siebie frykasami. Trzeba przyznać, że są naprawdę smaczne. Poza tym na pewno zawierają więcej mięsa niż popularne produkty ze sklepu.
Z tego, co udało nam się ustalić produkty sprzedają się bardzo dobrze. Niektórzy właściciele ekosklepów chcieliby, aby dostawy od Rudiego Schubertha odbywały się częściej, ale z różnych względów jest to niemożliwe.
- Najważniejsza jest jakość. Nie chcemy iść na ilość - mówił gwiazdor.
Skusilibyście się?