Samotny Sylwester Liszowskiej
Choć Joanna Liszowska (32 l.) robi ostatnio wszystko, by jak najwięcej czasu spędzać u boku ukochanego, sylwestrową noc spędziła samotnie.
Jej chłopaka Oli Serneke (39 l.) nie było ani wśród publiczności w teatrze, gdzie grała, ani potem – po spektaklu. W nowy rok Liszowska wchodziła więc samiuteńka.
Niestety nie wszyscy mają to szczęście, by spędzać sylwestrową noc w towarzystwie ukochanej osoby. Okazuje się, że nawet niektóre gwiazdy spędziły ją same. I właśnie do nich należy Joasia.
W sylwestrową noc aktorka grała w Częstochowie, w spektaklu Miłość i polityka. Sztukę wystawiono dwa razy o godz. 18 i 21. Niestety jej najdroższy nie pojawił się. Smutna Asia wyszła z teatru w towarzystwie kolegów po fachu. Wspólnie udali się najpierw na zakupy, a potem do domu jednego z nich. Choć artystka starała się nadrabiać miną, na pewno nie było jej do śmiechu. Aktorka, która przeżyła już kilka zawodów miłosnych, w końcu odnalazła szczęście i to u boku nie byle kogo!
Ola Serneke jest nie tylko przystojny, ale i bardzo zamożny. Jak dotąd żadnej damie nie udało się zaciągnąć Szweda przed ołtarz. Plotkuje się, że ta sztuka może się udać Liszowskiej i to ona zostanie wkrótce panią Serneke.
Dlaczego więc w tak wyjątkową noc Oli zabrakło u jej boku i Asia musiała zadowolić się kameralnym spotkaniem z kolegami z teatru? Mamy nadzieję, że ich związku nie dopadł żaden kryzys, a narzeczony Joasi wynagrodzi jej swoją nieobecność. I w nowym roku przygotuje dla niej coś specjalnego.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski