"Sanatorium miłości": Edward ostro o koleżankach. Przestrzega uczestniczki kolejnej edycji
Edward z "Sanatorium miłości" najwidoczniej nie ma najlepszego zdania o koleżankach z programu. Ostro skomentował ich ostatni pobyt w Polanicy Zdroju. Nie podejrzewa w nim przypadku, zwłaszcza że trwają zdjęcia do czwartej edycji show.
Edward Kubacki był jedną z najbarwniejszych postaci trzeciego sezonu "Sanatorium miłości", ale jednocześnie wzbudzającą najwięcej emocji. Szczególnie wśród koleżanek i kolegów z turnusu. Nie uchodził za skorego do integracji z resztą grupy, a przynajmniej jego próby integracji nie przypadały do gustu pozostałym.
Choć nie krył, że przyjechał do sanatorium w poszukiwaniu miłości, kuracjuszki niejednokrotnie żaliły się Marcie Manowskiej, że jest wobec nich zbyt obcesowy i zachowuje się w mało elegancki sposób. Drażnił je także jego nieustępliwy charakter.
Gdy prowadząca przekazała mu, jaki koleżanki mają z nim "problem", trudno mu było ukryć, że było mu przykro. Stwierdził jednak, że kuracjuszki same nie wiedzą, czego chcą, a w programie zamiast uczucia szukały sposobu na zaistnienie w TV. Mimo porażki nie zraził się do poszukiwania odpowiedniej partnerki. Udało mu się ją znaleźć i od dłuższego czasu chwali się na Facebooku zdjęciami z ukochaną.
Marta Manowska: "Miłość w "Sanatorium miłości" jest przyjaźnią"
Energiczny senior nie stracił jednak sympatii do programu. Jak zdradził Pomponikowi, jest żywo zainteresowany nadchodzącą, kolejną edycją i ma zamiar ją oglądać. W związku z tym chłonie informacje z Polanicy Zdroju, gdzie TVP nagrywa czwartą serię.
Jak się okazało, senior odkrył, że w Polanicy przebywają też koleżanki z jego turnusu, które spotkały tam dodatkowo… Iwonę i Gerarda. - Jadźka, Kryśka i Janka - te trzy gracje bawiły się w tym uzdrowisku. Pięknie pozowały, ale ja się pytam, po co tam pojechały!? - powiedział wzburzony Pomponikowi.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Senior, najwyraźniej nawiązując do swojej opinii o koleżankach z programu, znów nie szczędził ostrych słów. Uznał, że panie mogą namieszać, nawet w hicie TVP. - Te babki z czwartej serii "Sanatorium" powinny mieć się na baczności, bo one zaraz im facetów poderwą. Wieczorami nikt tam nikogo nie pilnuje i romans gotowy. A one są znane, każdy wie, skąd są i łatwo można je zaczepić na tańcach albo w parku – stwierdził w rozmowie z serwisem.