Sandra Kubicka prezentuje swoje rozstępy. "Świat, który kiedyś brał jej ciało jako przykład, zaczął z niej kpić i ją obrażać.."
Sandra Kubicka opublikowała zdjęcie, na którym prezentuje swoje "tygrysie paski", jak sama nazywa rozstępy. Do tego opisała historię kobiety, która kiedyś uwielbiała swoje ciało, ale przez krytykę się to zmieniło.
Sandra Kubicka jest obecnie jedną z najpopularniejszych polskich modelek, które na świecie robią prawdziwą furorę. Duże zainteresowanie wzbudza też jej związek z Baronem, o którym szeroko rozpisują się media. Piękna blondynka ma teraz swoje "pięć minut".
Postanowiła wykorzystać to w celu szerzenia świadomości swojego ciała i akceptacji jego niedoskonałości. Wszystko to zostało połączone z reklamą bielizny. Opowiedziała fanom długą historię.
"[...] to historia kobiety, która kiedyś czuła się bardzo komfortowo we własnym ciele, była bardzo pewna siebie, uwielbiała swoje ciało, inni z resztą też, dlatego była rozchwytywana przez obiektywy na całym świecie. Ale w pewnym momencie los zadecydował się jej to odebrać. Jej ciało się zmieniło, zmieniło się też jej nastawienie, zaczęła się chować, wstydzić, a świat, który kiedyś brał jej ciało jako przykład, zaczął z niej kpić i ją obrażać..." - pisze Kubicka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Modelka opublikowała w uzupełnieniu swoje zdjęcie w skąpym kostiumie kąpielowym. Przyglądając się szczegółowo, można zauważyć "tygrysie paski" na pośladku modelki.
A wszystko to jako reklama bielizny, jak zapowiada Kubicka, nie będzie kolejną marką, a ruchem, który nauczy kobiety kochać swoje ciała i wierzyć w siebie. Pytanie tylko, czy jeśli faktycznie tak jest, czemu tylko modelki w idealnych wymiarach są twarzami i ciałami tej marki?