Pierwszy raz razem
Jak dowiedział się "Fakt", Mariusz Treliński jest zafascynowany piękną modelką. Dyrektor Opery Narodowej stara się o jej względy i właśnie dlatego postanowił zaprosić ją na pokaz mody. Zasiadł z nią w pierwszym rzędzie i bez skrępowania ją adorował. Po imprezie zadbał, by Sara Faraj bezpiecznie wróciła do domu i odwiózł ją swoją elegancką limuzyną.