Kasia Cichopek
Oberwało się też celebrytom piszącym książki. Kasia Cichopek i Ilona Felicjańska najwidoczniej nie znajdują się na liście ulubionych pisarek Sary May.
Nic w tym złego, żeby celebryta pisał książki. Jeżeli ma jakieś ciekawe wnioski z życia, to na pewno one mogą pomóc innym. Natomiast jeżeli celebryta z założenia jest debilem, to będzie pisał debilne książki. Nie ma różnicy, czy on napisze książkę czy zrobi film. Jeśli jest debilem, to i te produkcje będą debilne. Ja czytam książki autobiograficzne. Nie interesuje mnie, co ma Felicjańska, czy Kasia Cichopek do powiedzenia. Nie za bardzo się w to wgłębiam. Rozumiem sam cel pisania, czyli zarobienie pieniędzy. Na pewno znajdą się czytelnicy, dla których Kasia Cichopek jest autorytetem w kwestii wychowania dziecka, kwestii tego, że schudła i że umie tańczyć. **Niech tańczą jak Kasia Cichopek. Zawsze to fajnie można na weselach dupką pozarzucaćNiech tańczą jak Kasia Cichopek. Zawsze to fajnie można na weselach dupką pozarzucać** - mówiła w dalszej części wywiadu.