Serena Williams wyliczyła swoje bohaterki. Na krótkiej liście nie mogło zabraknąć księżnej Kate
Nie jest tajemnicą, że Serena William przyjaźni się z książęcą parą Kate i Williamem. W nowym wywiadzie wymieniła księżną wśród swoich bohaterek. Wspomniała też, jak wyglądał ślub Harry’ego i Meghan.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Księżna Kate jest wzorem dla wielu kobiet. Po pierwsze ze względu na swój niepowtarzalny styl. Nie tylko Brytyjki inspirują się jej kreacjami. Nie brakuje też głosów, że Kate jest ikoną stylu. Po drugie: Kate dzielnie wypełnia obowiązki, jakie nakłada na nią rodzina królewska. Po każdym porodzie prezentowała się przed tłumem fanów monarchii w nienagannym makijażu, w butach na wysokim obcasie, w dodatku z uśmiechem na ustach. Dziwiły się inne mamy, no bo jak to po takim wysiłku pozować z ochotą do zdjęć? Tylko Kate potrafi się przemóc.
Właśnie dlatego trafiła na listę bohaterek Sereny Williams. Słynna tenisistka udzieliła wywiadu magazynowi „InStyle”, w którym opowiedziała o tym, co najbardziej kocha w kobietach, zdradziła też kilka faktów ze swojego życia. Williams opowiedziała dziennikarce Laurze Brown o tym, jak spędza czas z dzieckiem, jak karmi piersią.
Brown zapytała, które kobiety ceni najbardziej; które są według niej najbardziej waleczne. – Cóż, oczywiście Beyonce. Niezaprzeczalnie. Rihanna tak samo. Kate Middleton! – podkreśliła. – Wyobrażasz sobie, że rodzisz, a chwilę później nakładasz makijaż i idziesz pokazać się publicznie? – pyta Brown. – No nie. A ona… wystała – dodała tenisistka.
- Ta kobieta to mój nr 1 – przyznała Williams.
Zobacz też: Jak ciąża wpływa na organizm?
Sportsmenka wróciła też wspomnieniami do ślubu Harry’ego i Meghan. Williams zna się ze świeżo upieczoną księżną od lat, przyjaźnią się, dlatego nie mogło zabraknąć jej na ślubie. Williams zrobiła ogromne wrażenie na zebranych i była jedną z lepiej ubranych osób podczas tego wydarzenia. – Długo się przygotowywałam. Pracowałam z Pierpaolo Piccoli i świetnie się razem bawiliśmy. Pierwsza rzecz, którą mi pokazał, od razu wpadła mi w oko. Powiedziałam: „to jest to. Nie potrzebuję niczego innego”. To był prawdziwy hit. Miałam założyć szpilki do tej sukienki, ale pomyślałam sobie: „Błagam cię Serena, tam będzie długie przyjęcie. Szpilki czy adidasy?”. Wybrałam adidasy – przyznała w rozmowie z „InStyle”.
Przypomnijmy, słynna tenisistka przybyła w towarzystwie męża, Alexisa Ohaniana. Młoda mama (w ubiegłym roku urodziła córeczkę Alexis Olympię), zachwyciła podkreślającą jej figurę kreacją w kolorze pudrowego różu. Zgodnie z tradycją dworskich uroczystości, na ślub księcia Harry'ego przyszła w fantazyjnym nakryciu głowy. Nie wybrała jednak kapelusza, jak wiele zaproszonych dam, ale ciekawą wariacię na temat toczka, którą wpięła we włosy. Kreację ozdobiła dodaktowo złotym naszyjnikiem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.