Śmierć dziecka
Małżonkowie przetrwali poważny kryzys - w 1990 roku stracili 6-letniego syna. Chłopiec zginął w wypadku samochodowym. Krajewscy byli załamani, a żałobę przeżywali każde po swojemu, odsuwając się od siebie.
Ostatecznie jednak udało im się uratować związek. Muzyk otoczył żonę opieką, gdy okazało się, że ta choruje na rzadką przypadłość. Małżonkowie pogodzili się także z pierworodnym synem, z którym wcześniej byli skłóceni.
Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Życie Krajewskich było uporządkowane. Niespodziewanie jednak Seweryn wyjechał do USA.