Sinead O'Connor próbowała popełnić samobójstwo
Sinead O'Connor przebywa obecnie w szpitalu na oddziale intensywnej terapii, po tym jak próbowała popełnić samobójstwo. Policja znalazła piosenkarkę w hotelu półtorej godziny po jej dramatycznym wpisie na oficjalnym profilu na Facebooku.
Artystka od kilku miesięcy walczy o opiekę nad swoimi synami, 8-letnim Yeshuą i 11-letnim Shanem. Ojcowie chłopców nie pozwalają jej się z nimi widywać. To doprowadziło Sinead do ostateczności, czym podzieliła się ze swoimi fanami w sieci.
Ten tydzień mnie ostatecznie złamał. Jestem pozbawiona kontaktu z moimi dziećmi, bez żadnego wypowiedzianego powodu przez ich ojców i załamana serią bolesnych zdrad. Dwie ostatnie noce mnie dobiły. Przedawkowałam. Nie jestem w domu, jestem w hotelu gdzieś w Irlandii, pod fałszywym nazwiskiem. Gdyby nie ten wpis, moje dzieci i rodzina nawet by o tym nie wiedzieli. Przez ostatnie dwa tygodnie wszyscy mieli mnie gdzieś. Mogłabym leżeć tu martwa od tygodnia i nie mieliby o tym pojęcia. Moja rodzina w ogóle mnie nie szanuje i nie ceni. Gratuluję. W końcu się mnie pozbyliście. Moich dzieci nie interesuje, czy jestem żywa czy martwa. Tak samo ich ojcowie w ogóle o to nie dbają. Lubią mnie obcy, ale nie moja własna rodzina - napisała.
O'Connor jest pod opieką lekarzy i psychologa.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski