Slash i spółka wracają w znakomitym stylu. Nowa płyta za pasem
Po dekadzie i czterech albumach w karierze, Slasha z Mylesem Kennedy’m i The Conspirators nie powstrzymały żadne przeszkody, które stanęły im na drodze - włącznie z globalną pandemią. Formacja ogłosiła, że ich nowy, piąty album będzie zatytułowany przerwotnie i prosto - "4". Ukaże się 11 lutego 2022.
Koniec oczekiwania i koniec tajemnic. Slash powraca przynosząc fanom solidną dawkę rockandrollowej energii. "4" to żywiołowy rockowy album napędzany przez zapadające w pamięć gitarowe zagrywki, zniewalające melodie, chwytliwe refreny i potężne riffy; opiera się też na wcześniejszych dokonaniach zespołu.
Ta specyficzna wrażliwość pojawia się od razu w utworze otwierającym album i jednocześnie w pierwszym singlu "The River Is Rising", który dziś ma swoją radiową premierę. Oficjalny teledysk do "The River Is Rising" - nakręcony w centrum Los Angeles przez reżysera Gibson TV Todda Harapiaka.
SLASH tak opisuje powstawanie utworu "The River Is Rising": "Na płycie są dwie lub trzy piosenki, które zostały napisane podczas pandemii; wszystko inne zostało napisane wcześniej. 'The River is Rising' była jedną z ostatnich piosenek, które napisałem przed rozpoczęciem pre-produkcji, a ponieważ była tak świeża i miała w sobie pewien groove i energię, była pierwszym utworem, który wzięliśmy na warsztat. To najnowszy utwór na płycie, a jeśli chodzi o część z podwójnym czasem, to było to coś, co wymyśliłem i dodałem na końcu aranżacji. Potem, kiedy byliśmy już w RCA, Dave Cobb zasugerował, żebyśmy zrobili to zaraz po przerwie. Więc od razu przeszliśmy do szybkiej części, a ja po prostu zacząłem grać solo na gitarze. To była jedna z tych sytuacji, kiedy jammowaliśmy, próbując wyłowić aranżację, i to się po prostu stało.
"MYLES KENNEDY dodaje: "W tekście poruszana jest kwestia tego, w jaki sposób ludzie mogą być poddawani praniu mózgu lub indoktrynacji przez jakiś niebezpieczny pomysł. Kiedy kilka razy w kółko nagrywaliśmy demo, byłem pewien, że mamy numer otwierający album. Dla mnie to ważny utwór."
SLASH wraz z zespołem przemierzył cały kraj aż do Nashville, gdzie nagrał nowy album w historycznym RCA Studio A z producentem Dave'm Cobbem (Chris Stapleton, John Prine, Jason Isbell, Brandi Carlile), odkrywając nowe, oszałamiające brzmienie i styl, a wszystko to uchwycone zostało na żywo w studio. Cobb podzielał pragnienie zespołu, aby nagrać utwory na żywo w studio, włączając w to solówki gitarowe i wokale – co wydarzyło się po raz pierwszy w przypadku tej grupy.
Poprzednie albumy zespołu z ostatniej dekady, "Apocalyptic Love", "World on Fire" i "Living The Dream", kontynuowały zwyżkową trajektorię - wszystkie osiągnęły Top 5 na amerykańskim Billboardzie i dotarły na Top 10 na 12 głównych listach przebojów na całym świecie. Do tej pory trzy albumy SMKC zdobyły 10 kolejnych Top 5 singli radiowych, zapoczątkowały wyprzedane światowe trasy koncertowe i przyniosły Slashowi z zespołem największe uznanie krytyków w ich karierze, a ich ostatni krążek "Living The Dream" (2018) został wyróżniony przez m.in. Los Angeles Times, Classic Rock, Guitar World, Loudwire, LA Weekly i uznano ten album za najlepszy zbiór utworów do tej pory w karierze grupy.
Przewrotnie nazwana "czwórką" piąta płyta ukaże się 11 lutego 2022. Odpowiednio wcześniej ruszył preorder albumu, który można też nabyć w kolekcjonerskim boksie (pod tym adresem).
Nowa płyta Slasha z zespołem jest też wyjątkowa z jeszcze jednego względu - jest to pierwszy w historii album, który wydany będzie w nowej wytwórni Gibson Records, siedziba tej wytwórni znajduje się w rodzinnym mieście kultowej amerykańskiej marki instrumentów Gibson - Music City, Nashville, TN. W świetle 30-letniego partnerstwa pomiędzy Gibsonem a zdobywcą nagrody GRAMMY i nominowanym do Rock and Roll Hall of Fame SLASHEM, nie bez znaczenia jest fakt, że nowy album "4" SLASH FT MYLES KENNEDY AND THE CONSPIRATORS zostanie wydany właśnie za pośrednictwem Gibson Records - we współpracy z BMG.