Sławomir o policjantach. Jest przygotowany
Gwiazdor muzyki Rock Polo spodziewa się spotkania z policjantami z drogówki. W samochodowym schowku ma przygotowany z myślą o nich prezent.
Znakiem rozpoznawczym Sławomira jest czerwony Golf trójka, który często pojawia się w jego teledyskach. Jednak media niejednokrotnie donosiły, że gwiazdor na co dzień porusza się bardziej luksusowymi pojazdami, które zachęcają do testowania ich możliwości.
- Zdarza mi się dość szybko jeździć. Nie ukrywam, że lubię prędkość, w końcu moje ukochane auto trochę wyciąga. Nie do ruszenia są dla mnie dwie rzeczy: linia ciągła i czerwone światło. Co do reszty... - zaśmiał się piosenkarz w rozmowie z dziennikarzem "Faktu" .
Sławomir kiedyś myślał, że ukradziono mu słynnego Golfa, ale tak naprawdę samochód za niewłaściwe parkowanie odholowała straż miejska. Jak sam przyznał, mocno odczuł odchudzenie portfela. Szczególnie, że sytuacja miała miejsce tuż przed świątecznymi wydatkami.
Daniel Martyniuk potwierdza odzyskanie rodowego pierścienia
Gwiazdor ma też zupełnie inne doświadczenia związane z przepisami drogowymi. W jego pamięci zapisała się szalona sylwestrowa jazda w eskorcie policji. - Na bombach nas za zgodą przetransportowali od bramek na stadion. Na prawdę czułem się dopieszczony - powiedział w programie "Jazdy gwiazdy".
Teraz w samochodowym schowku zawsze ma najnowszą płytę z myślą o policjantach, którzy mogą chcieć go zatrzymać. - Gdyby jednak policjanci kazali mi nagle zjechać na bok, zawsze na wszelki wypadek mam dla nich swoją płytę w schowku...- zażartował w rozmowie z "Faktem".