Cezary Pazura
Nie znam nikogo, kto by na ślub zapraszał swego byłego partnera, to taka tradycja i normalna rzecz. Pewnie i tu będzie tak jak w innych, podobnych przypadkach. Po co tworzyć nowe zwyczaje, niech oni przeżyją ten ślub sami, to ich dzień - powiedziała Super Expressowi.