Katarzyna Skrzynecka, Marcin Łopucki
Jak czytamy w tabloidzie: Gdy Kasia odpoczywała sobie w amfiteatrze, Marcin z uśmiechem na ustach przynosił jej gorąca kawę. Gdy trzeba było wyprowadzić pieska, bez chwili wahania zabierał zwierzaka na spacer. Nawet niósł torebkę Kasi, gdy ta poczuła się zmęczona.