Słynny aktor okazał się potworem. Była żona w końcu przerwała milczenie
W tym roku mija 40. rocznica śmierci słynnego komika Petera Sellersa. Z tej okazji BBC pokaże dokument, w którym jego eks-żona zdradza, jaki był naprawdę. Przed kamerą wróciły wspomnienia.
Dla widzów był śmiesznym facetem z filmów, a dla krytyków najbardziej genialnym i utalentowanym komikiem wszech czasów. Ale prywatnie Peter Sellers był trudnym do zniesienia tyranem i paranoikiem uzależnionym od narkotyków i alkoholu.
Światło na skomplikowaną postać rzuca nowy dokument BBC "Peter Sellers: A State of Comic Ecstasy", który zostanie wyemitowany 9 maja.
Jedną z osób opowiadających o aktorze jest jego druga żona, 77-letnia Britt Ekland. Szwedzka modelka, aktorka i jedna z dziewczyn Jamesa Bonda ("Człowiek ze złotym pistoletem"). Początkowo nie chciała brać udziału w filmie. I trudno jej się dziwić.
ZOBACZ TEŻ: Natalia Szroeder: "Nie wiedziałam, kim jest Quebo"
Para poznała się w 1964 r., kiedy Sellers dowiedział się, że 21-latka przebywa w tym samym hotelu co on. Aktor wprosił się do jej pokoju, a 2 dni po ich pierwszej randce oznajmił, że podał prasie, iż zamierają się pobrać. Sakramentalne "tak" padło 3 tygodnie później.
Ale małżeństwo z Sellersem okazało się drogą przez mękę. Ekland szybko zauważyła, że z aktorem jest coś nie tak. Musiał mieć nad nią pełną kontrolę.
- Decydował, w co mam się ubierać. Podejmował decyzje bez pytania mnie o zdanie czy zgodę - mówi 77-latka.
Potrafił grozić rozwodem, aby niedługo potem zapraszać ją do restauracji i obsypywać podarkami.
Britt Ekland zdradziła też, że przez męża wyrzucili ją z filmu "Guns at Batasi" z 1964 r. Sellers poprosił, aby zrobiła sobie dzień przerwy w zdjęciach. Produkcja nie zgodziła się, ale aktor zapewnił, że wszystkim się zajmie.
Ekland zabrano na samolot do Kalifornii, gdzie miała spędzić weekend z mężem. Na miejscu Selleres posłał po lekarza, bo stwierdził, że aktorka źle wygląda. Lekarz to potwierdził i zabronił jej wracać na plan.
- Oczywistym jest, że cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową. Był udręczoną duszą, która wymagała pomocy. Ale nie mógł sobie na to pozwolić, bo był zbyt wielką gwiazdą.
Ekland wspomina też, że czytając jakiś czas temu swoje pamiętniki z tamtego okresu, zauważyła, że ciągle używała słowa "walka". Aktorka opowiedziała też o pewnym incydencie, do jakiego doszło w Rzymie, kiedy para została wytropiona przez paparazzi.
- Chodził w kółko. Trwało to całą noc. Potem rozwalił moje radio o ścianę. W końcu zadzwonił do swojego agenta i powiedział: "Przyjedź i zabierz ją". Wiedziałam, że już nigdy nie wrócę.
Małżeństwo Ekland i Sellersa rozpadło się po 4 latach. Aktor jeszcze dwukrotnie się żenił. Zmarł w 1980 r. na atak serca. Miał 54 lata.