Ania Powierza
W rozmowie z "Faktem" aktorka wyznaje czego brakuje jej we współczesnych świętach. Jak się okazuje, tegoroczna bożonarodzeniowa uroczystość w domu Anny Powierzy będzie bardzo smutna.
Aktorka zauważa, że dziś święta różnią się od tych, które pamięta z dzieciństwa. Za czym najbardziej tęskni gwiazda "Klanu"?
_– Za nerwowym wyglądaniem, kiedy będzie wreszcie na niebie pierwsza Gwiazdka. Był to dla naszej rodziny sygnał, że czas siadać do stołu. Od samego rana nie mogłam się tego doczekać, i już po przebudzeniu nudziłam wszystkich, kiedy ona będzie! Odkąd czynnie uczestniczę w przygotowaniach, czas leci nieubłaganie szybko i gwiazdy pojawiają się zazwyczaj zbyt wcześnie. Żałuję, że już nie mam kiedy na nie czekać. I rodziny – wielkiej, dużej, głośnej. Zostało już bardzo mało osób _– przyznała w wywiadzie udzielonym redakcji "Faktu".