Smutne wyznanie Kelly Clarkson: "Moje życie to śmietnik"
Piosenkarka przeżywa teraz trudny okres w życiu. W czerwcu ogłosiła, że rozwodzi się ze swoim mężem, z którym ma dwójkę dzieci.
Kelly Clarkson złożyła po cichu papiery rozwodowe w sądzie w Los Angeles 4 czerwca. Informację potwierdziło Entertainment Tonight.
Wnioskując po reakcjach w sieci, decyzja 38-letniej piosenkarki jest szokiem zarówno dla jej fanów, jak i show-biznesowych komentatorów.
Jeszcze 24 kwietnia w swoim programie "The Kelly Clarkson Show" piosenkarka pokazała uroczy filmik, na którym maż i dzieci składają jej wzruszające życzenia urodzinowe.
Teraz w najnowszym wywiadzie piosenkarka zapewniła, że nie będzie publicznie prać brudów ze względu na dobro ich dzieci.
- To żadna tajemnica. Moje życie jest teraz trochę jak śmietnik. Było mi trochę ciężko przez ostatnie miesiące. Rozmawiam z przyjaciółmi, którzy też przechodzą przez to, co ja. Nie mam pojęcia, jak ludzie sobie z tym radzą, nie mając jakieś wentylu, bo to najgorsza rzecz dla każdego, kto jest w to zaangażowany - dodała smutno.
Clarkson zaczęła spotykać się z Brandonem Blackstockiem, synem swojego menedżera, w 2012 r. Rok później w październiku para wzięła ślub, a miesiąc później piosenkarka ogłosiła, że spodziewa się dziecka.
Córka River Rose przyszła na świat 12 czerwca 2014 r. Z kolei 12 kwietnia 2016 r. urodził się syn pary - Remington Alexander Blackstock. Para wychowywała wspólnie jeszcze dwoje dzieci z poprzedniego związku Brandona.