Sonia Bohosiewicz pokazała stare zdjęcia topless. "Byłam za gruba"
Sonia Bohosiewicz słynie z wielu talentów i wielkiego dystansu do siebie i swojego ciała. Chętnie pokazuje się w odważnych sesjach i mówi o swoich "niedoskonałościach", których fani wcale nie dostrzegają. Nie oznacza to jednak, że gwiazda nie ma kompleksów. Ostatnio wyciągnęła z archiwum fotki topless, których nigdy nie pokazywała, bo "była tam za gruba".
Sonia Bohosiewicz to jedna z najpopularniejszych aktorek w Polsce. Gwiazda wystąpiła w wielu znanych produkcjach ("Rezerwat", "Wojna polsko-ruska", "39 i pół", "Diagnoza"), spełniała się także jako wokalistka i od dwóch miesięcy promuje płytę "10 sekretów MM".
Fani docenili Sonię nie tylko za jej talenty, ale też za dystans do samej siebie. Aktorka chętnie pokazuje w mediach społecznościowych, co robi w wolnym czasie i jak wygląda jej życie zawodowe. Gwiazda nie boi się także pokazać bez makijażu - ostatnio zapozowała nawet nago. Tym samym aktorka udowodniła, że nie wstydzi się swojego ciała, co wcale nie oznacza, że uważa się za chodzący ideał.
"Pamiętam tę sesję zdjęciową i pamiętam, że ukrywałam się, bo wiedziałam, że jestem za gruba" – wyznała Bohosiewicz, dodając, że na zdjęciach widać znak wodny, ponieważ te kadry nie zostały nawet wybrane do obrobienia przez fotografa.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Bardzo to wszystko dziwne... mózg płata figle, bo mam w swoich annałach zdjęcie w ciąży, gdzie nie było ono paparadzkim psikusem, a regularną sesją zdjęciową w studio i miałam wrażenie, że jestem aniołkiem Victoria's Secret. Tylko, że w ciąży" – dodała pół żartem, pół serio.
Wspomnianą fotkę od czasu do czasu pokazuje zaufanym osobom i "budzi ono poruszenie i podziw i niedowierzanie" – wyznała Bohosiewicz. I przy okazji obiecała, że jeśli uzbiera pod swoim wpisem "1000 emotek", to pokaże rozbierane zdjęcie w ciąży wszystkim zainteresowanym.
"Jeśli nie będzie otuchy z Waszej, strony zdjęcie spale" – skwitowała aktorka.