Stacey Griffith otrzymała szczepionkę wcześniej niż inni. "Ma ogromny kompleks Boga"
Stacey Griffith, trenerka, która wepchała się do kolejki po szczepionkę przeciwko COVID-19, przeprosiła wszystkich za pośrednictwem social mediów za swoje zachowanie. Były współpracownik celebrytki skrytykował taki ruch.
Stacey Griffith to popularna amerykańska instruktorka w SoulCycle, nowojorskiej firmie fitness. Gwiazda współpracuje z wieloma znanymi osobami, m.in. Madonną. Niestety jej nazwisko jest teraz kojarzone przede wszystkim ze szczepionką przeciw koronawirusowi. Gwiazda wepchała się do kolejki, twierdząc, że jest "nauczycielem".
W piątek gwiazda wyjaśniła, dlaczego tak postąpiła. "W branży fitness najważniejsze jest dla mnie dbanie o społeczność i o ich pełną wydajność układu oddechowego, żeby można było pokonać tego wirusa, jeśli dojdzie do zakażenia. Mogę jednak ich uczyć tylko wtedy, kiedy sama jestem zdrowa" - wyjaśniła.
Teraz Stacey przeprosiła za swoje zachowanie. Gwiazda opublikowała na swoim instagramowym profilu oświadczenie, w którym przyznała, że popełniła "ogromny błąd w ocenie" sytuacji.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Stacey Griffith dostała szczepionkę jako "nauczycielka". Były pracownik komentuje
Zachowanie Stacey skomentował jej były współpracownik w rozmowie z portalem PageSix.com. "To jest całkowicie w stylu Stacey i zgodne z jej charakterem. Działa z narcystycznych pobudek. Ma ogromny kompleks Boga" - stwierdził.
O wypowiedź poproszono także SoulCycle. Firma odcięła się jednak od zachowania Stacey, twierdząc, że instruktorka "działała we własnym imieniu, ubiegając się o szczepionkę przeciwko COVID-19 w Nowym Jorku". "SoulCycle nie odgrywa żadnej roli w organizowaniu ani uzyskiwaniu szczepień dla instruktorów lub innych pracowników. Nie zachęcamy także żadnego z naszych pracowników do szczepienia się jako nauczyciele" - napisali w oświadczeniu. Były pracownik Griffith stwierdził, że to typowe zachowanie SoulCycle. "Uwielbiają ignorować zachowania instruktorów" - powiedział.
Zobacz także: Dr Karauda o spustoszeniach w płucach po przebyciu COVID-19