Steczkowska na wakacjach. Pokazała, jak wypoczywa na jachcie
Justyna Steczkowska przebywa obecnie na rajskich wakacjach. Wokalistka opublikowała na InstaStories filmiki z rejsu. Uwagę zwraca przede wszystkim szczupła figura gwiazdy.
Justyna Steczkowska swoją karierę muzyczną rozpoczęła od śpiewania w zespołach rockowych i jazzowych. Jednak wielkim przełomem okazało się dla niej zwycięstwo w jednym z odcinków "Szansy na sukces" w 1994 r., a potem zdobycie nagrody im. Anny Jantar podczas 31. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Kolejne sukcesy przyszły błyskawicznie. Wydana w 1996 r. debiutancka płyta "Dziewczyna Szamana" zdobyła status platynowej płyty.
W zeszłym roku ukazała się 17. z kolei płyta Steczkowskiej "Szamanka". I choć album nie zawojował list przebojów, to jednak wokalistka nie może narzekać na brak zainteresowania swoją osobą.
Często jest zapraszana na największe krajowe wydarzenia muzyczne i nie tylko. Czego przykładem jest tegoroczna edycja festiwalu w Opolu, a także zamknięcie Igrzysk Europejskich, które organizowano w Krakowie i Małopolsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: "Steczkowska prawie utonęła podczas sesji zdjęciowej"
Po występach przyszedł jednak czas na relaks. Gwiazda w weekend poinformowała fanów, że zaczęła wakacje.
"Mam zamiar nie robić nic przez dwa tygodnie, tylko cieszyć się swoimi dziećmi, wodą i słońcem" - napisała na Instagramie.
Jak się można było spodziewać, Steczkowska na tym jednym wpisie nie poprzestała. Na InstaStories opublikowała dwa krótkie filmiki, na których widzimy ją podczas rejsu. Artystka ma na sobie niebieskie bikini, które w pełni podkreśla jej szczupłą figurę. W szczególności zwracają uwagę jej wyrzeźbione mięśnie brzucha.
To oczywiście nie jest żaden przypadek, a efekt diety i treningów. - Warto wstać z kanapy. Trzeba się ruszać, trzeba ćwiczyć i pamiętać, że ciało jest nośnikiem emocji, naszym skarbem, i należy je szanować. Nie mówię, żeby obsesyjnie dbać o nie, choć każdy niech robi to, co lubi, ale uważam, że powinniśmy szanować swoje ciało - powiedziała jakiś czas temu Steczkowska w rozmowie z Plotkiem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.