Stefan Friedmann ma syna alkoholika. "Chlałem każdą ilość"
Wojtek Friedmann jest podróżnikiem i pisarzem. Niedawno wydał książkę, co kilka lat temu było nie do pomyślenia. Syn znanego aktora pił na umór, spał na ławkach i klatkach schodowych. Na szczęście udało mu się odbić od dna.
Stefan Friedmann wystąpił w dziesiątkach filmów i seriali, takich jak "40-latek", "Lalka", "Polskie drogi", "Na kłopoty… Bednarski", "CK Dezerterzy" i wiele innych. Prywatnie jest ojcem dwóch synów. O jednym z nich, Wojtku Friedmannie, zrobiło się ostatnio głośno w kontekście debiutu literackiego i "spowiedzi" niepijącego alkoholika.
"Właśnie mija 5 lad od dnia, kiedy ostatni raz piłem alkohol. Nie. To nie dobre określenie. Nie piłem. Chlałem. Napier……m każdą ilość bez względu na okoliczności. Porę dnia. Stan emocjonalny czy możliwości finansowe" – wyznał niedawno na Instagramie Wojtek Friedmann.
Polskie gwiazdy z koronawirusem. Lista jest coraz dłuższa
- Ma wiele cech po mnie, ale być może ja mam dużo więcej wyobraźni i nie muszę jej niczym wzmacniać – mówił ojciec pisarza w "Dobrym Tygodniu". - Zawsze miał własny świat, który wyłania się teraz z jego twórczości. Wojtek jest bardzo czujny na życie.
Stefan Friedmann mówił to po wydaniu "Baśki", debiutanckiej powieści Wojtka, w której przeplatają się barwne historie mieszkańców warszawskiej Ochoty. W niecodziennych okolicznościach kilkoro przyjaciół spotyka się po latach, co mimowolnie staje się pretekstem do wspomnień.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Sam autor wyznał po 5 latach od rzucenia alkoholu, że brakuje mu wielu wspomnień z pijackiego okresu." Nie pamiętam całych miesięcy mojego życia" – pisał, przyznając się do spania na klatkach schodowych, na chodniku czy przystankach autobusowych. Bywał pijany 3-4 razy na dobę.
"Dziś mam inne życie. Takie sobie wymyśliłem pięć lat temu na odwyku w szpitalu psychiatrycznym. Dziś dbam o siebie i o kontakt z innymi niepijącymi alkoholikami. Należę do wspólnoty AA. Nigdy nie wyzdrowieję ale tylko ode mnie zależy czy wrócę do chlania" – dodał Wojtek Friedmann, ojciec 15-letniego Szymona.
Trwa ładowanie wpisu: instagram