Sylwester Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. "No, nie poszalejemy z Maćkiem"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski spędzą w tym roku pierwszego wspólnego sylwestra, ale już wiedzą, że "nie poszaleją". W nowy rok wejdą nie tyle tanecznym, co pracowitym krokiem. Prezenterzy TVP dostali noworoczny dyżur i weekend spędzą w pracy.
Nieważne gdzie, ale ważne, że razem - taka dewiza najwyraźniej przyświeca Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu, którzy po raz pierwszy jako para powitają Nowy Rok. Nie będzie jednak ani hucznego świętowania, ani romantycznego wyjazdu tylko we dwoje. Gospodarze "Pytania na śniadanie" spędzą ten wyjątkowy wieczór w domowych pieleszach ze świadomością, że następnego dnia nad ranem muszą być już w pracy.
Katarzyna Cichopek opowiedziała o swoich sylwestrowych planach w rozmowie z "Faktem". Wprost przyznała, że o szaleństwach nie ma mowy: - No, nie poszalejemy z Maćkiem, bo musimy w niedzielę być już o 5 rano w pracy, by powitać się z naszymi widzami i przywitać Nowy Rok - wytłumaczyła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz wywołuje burzę w mediach. Wytyka innym hipokryzję
Na szczęście prezenterzy TVP uwielbiają to, co robią. - Nie narzekamy, bo naprawdę kochamy naszą pracę i to nie jest kokieteria – podkreśliła w rozmowie z wspomnianą gazetą Katarzyna Cichopek, przyznając, że jeszcze nie podjęła z Kurzajewskim decyzji, u kogo spędzą sylwestrowy wieczór. - Sylwestra spędzamy z Maćkiem w domu, w którym jeszcze nie zdecydowaliśmy.
Pierwszego wspólnego sylwestra gwiazdy TVP spędzą więc spokojnie, w towarzystwie swoich bliskich. Katarzyna Cichopek wspomniała w rozmowie z "Faktem" o mamie Kurzajewskiego i swoich rodzicach, których z pewnością "uciska". Takiej możliwości nie będzie mieć za to w przypadku swoich pociech, które w tym roku zostają pod opieką taty - Marcina Hakiela.
Trwa ładowanie wpisu: instagram