Sylwia Gliwa
Aktorka tegoroczne wakacje spędziła na Kaszubach i nad Bałtykiem.
Nie mogłam pozwolić, żeby deszcz i ciemne chmury zepsuły mój urlop, więc postanowiłam znaleźć sposób na to, żeby zrealizować swoje wakacyjne plany. Może nie wróciłam opalona, ale na pewno się nie nudziłam. Proszę mi uwierzyć, że drink z palemką pity pod parasolem na kaszubskiej wsi smakuje wyśmienicie! – przyznała.
Gwiazda od kilku lat uprawia kitesurfing. W tym roku pogoda na Helu nie pozwoliła jej jednak na rozwijanie sportowej pasji.
Skoro Bałtyk tak bardzo wzbraniał się przed spotkaniem ze mną, założyłam kostium, wzięłam deskę pod pachę i doskonale bawiłam się w kałużach, których tego lata nie brakowało – tłumaczy aktorka.
Gliwa udowodniła, że to nie zagraniczne i drogie wakacje się receptą na udany urlop, a dobry humor, pomysłowość i kreatywność.
Jak się wam podoba Sylwia w wakacyjnym wydaniu?