Dekolt na pierwszym planie. Sylwia z "Love Island" zadbała, by wszyscy patrzyli na jedno
Sylwia z "Love Island", choć rozstała się z Mikołajem, wykorzystuje swoje medialne pięć minut. Ostatnio pokazała efekty sesji zdjęciowej, na której była modelką. I to nie byle jaką. Nie dość, że wyglądała niezwykle kusząco, to jeszcze zadbała o to, by jej fani nie mogli oderwać od niej wzroku.
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak stworzyli parę dzięki udziałowi w "Love Island". Większość fanów programu od początku mocno kibicowała temu duetowi. Znaleźli się jednak i tacy, którzy byli przekonani, że Sysia i Miki (jak nazywano ich w show) sparowali się jedynie po to, aby wygrać program. Zakochani jednak uparcie zaprzeczali tym rewelacjom i co rusz udowadniali, że między nimi jest prawdziwa chemia.
Niestety, w maju br. para usunęła wspólne zdjęcia z mediów społecznościowych. Z relacji, jakie uczestnicy publikowali na InstaStory, wynikało, że większość czasu spędzają osobno. Rozstaniu miały zapobiec sesje z psychologiem. Dziś wiemy, że na nic się zdały. Gdy tylko odpadli z "Tańca z Gwiazdami" każde rozjechało się w swoją stronę i rozpoczęło życie singla.
Sylwia nie zamierza jednak rozpaczać. Skupiła się na rozwijaniu kariery tancerki i influencerki. Na jej profilu na Instagramie pojawiły się ostatnio efekty świątecznej sesji zdjęciowej. Była przystrojona choinka, pisanie listu do św. Mikołaja i opaska z uszami renifera na głowie tancerki.
Madeńska nie zapomniała też o najważniejszym - zdobyciu uwagi fanów. Sylwia porzuciła świąteczne swetry na rzecz czegoś znacznie bardziej seksownego. Do zdjęć zapozowała w odważnej piżamce, która odsłoniła jej dekolt. Nic dziwnego, że internauci patrzyli tylko na jedno, a liczba polubień posta rosła w oczach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram