Syn Anity Sokołowskiej poszedł do szkoły. Aktorka nie kryła łez
Syn Anity Sokołowskiej rozpoczął naukę w szkole. Aktorka przyznaje, że nadzwyczajne okoliczności związane z pandemią nie ułatwiły startu pierwszoklasiście. Zdała sobie sprawę, że jej pociechę czeka sporo wyrzeczeń.
Anita Sokołowska to kobieta spełniająca się na wielu polach. Od lat odnosi zawodowe sukcesy i nie może narzekać na brak propozycji. Realizuje się też jako pracująca mama. Jej synek, Antoś ma już 7 lat.
Przed chłopcem stanęło ostatnio pierwsze duże wyzwanie – pierwszy dzień szkoły. Aktorka w wywiadzie udzielonym tygodnikowi opowiedziała, jak wyglądał jego start w edukacji.
Anita Sokołowska pokazała partnera. Nigdy tego nie robiła
- Wszystko trwało zaledwie pół godziny. Było krótkie powitalne spotkanie pierwszoklasistów i potem grzecznie rozeszliśmy się do domów. Wszystko ze względu na zagrożenie koronawirusem – tłumaczyła w rozmowie.
Aktorka przyznała, że w związku z tym nie miała okazji się wzruszyć oddając małego ucznia pod opiekę nauczycieli. Niemniej stwierdziła, że początek nauki wycisnął z niej łzy, bynajmniej jednak nie wzruszenia. Zdała sobie sprawę z dodatkowych problemów, które napotkają w nadzwyczajnej sytuacji związanej z pandemią.
- (…) dyrektor szkoły zrobił nam wcześniej spotkanie online. Opowiadał wtedy o obostrzeniach, które będą obowiązywały w szkole Antosia. Nie dość, że moje dziecko przeżywało trudny dla siebie moment, bo pierwszy raz miało pójść do szkoły, to jeszcze dochodził do tego obowiązek noszenia maseczek, brak możliwości kontaktu z dzieckiem i pożyczenia kredek od kolegów. To był dla mnie trudny moment – przyznała w wywiadzie.