Syn Barcisia znalazł 12,5 miliona!

Tabloid opisuje niewiarygodną historię, jaka przytrafiła się synowi słynnego aktora. Mógł być milionerem, ale wolał zostać biednym studentem...

Super Express podaje, że Franek Barciś, syna Artura Barcisia, w krótkim czasie stał się milionerem i równie szybko... przestał nim być. Wszystko przez uczciwość...

Franek, który jest zwyczajnym studentem, odkrył, że ma na koncie aż 12,5 miliona złotych! Chłopak nie wierzył bankomatowi, więc pobiegł do drugiego, który wskazał identyczną sumę. Później sprawdził stan konta w internecie i wtedy był już pewien, że nie jest to żadna awaria bankomatu i naprawdę jest milionerem.

Artur Barciś, troskliwy tata, nie pozwolił synowi na zatrzymanie pieniędzy, które jakimś sposobem trafiły na konto Franka.

Syn zadzwonił do mnie i spytał, co w takiej sytuacji ma zrobić. Odpowiedziałem, że ma zachować się uczciwie i wyjaśnić całą sprawę z bankiem. Franek dokładnie tak chciał postąpić - mówi Artur Barciś w Super Expressie.

Franek nie chciał, by któryś z pracowników banku stracił pracę przez swój błąd i postanowił zwrócić pieniądze właścicielowi. Bank (którego nazwy z przyczyn oczywistych nie podamy) przeprosił Franka i przelał pieniądze na właściwe konto. Mamy nadzieję, że Franek może liczyć na jakiekolwiek "znaleźne"...