Trwa ładowanie...

Opuści Polskę? "Bycie ojcem geja nie jest powodem, by wyjeżdżać"

Mirosław Zbrojewicz otwarcie opowiada o swoim synu Mateuszu, który jest gejem. Teraz aktor skrytykował nagonkę na osoby LGBT w Polsce.

Mirosław Zbrojewicz otwarcie mówi, że jest ojcem gejaMirosław Zbrojewicz otwarcie mówi, że jest ojcem gejaŹródło: AKPA
d31nayb
d31nayb

Mirosław Zbrojewicz, aktor teatralny i filmowy, który najbardziej kojarzony jest z rolą Gruchy w filmie "Chłopaki nie płaczą", kilka lat temu w jednym z wywiadów powiedział, że jego starszy syn Mateusz jest gejem. Od tamtej pory co jakiś czas jest wywoływany do tablicy, by wypowiadać się w kwestii praw osób LGBT+ i ich rodziców.

Teraz aktor udzielił wywiadu na ten temat Onetowi: "Z jednego powodu jestem wywoływany w tej kwestii. Mój najstarszy syn jest gejem, kiedyś to padło w wywiadzie, Mateusz nie miał nic przeciwko. Teraz odbieram różne telefony, by w tej kwestii się wypowiadać. Myślę sobie: komu i do czego moja wypowiedź jest potrzebna? Ale wiem, że jest potrzebna tym ludziom, którzy źle się w Polsce czują. Tylko dlaczego doprowadziliśmy do sytuacji, w której jakiś obywatel musi stawać w obronie innego obywatela, który nic złego nie zrobił?".

Za złą sytuację osób LGBT+ w Polsce Zbrojewicz obwinia rządzących: "Jeżeli ktoś, kto odpowiada za względnie bezpieczne życie 38-milionowego narodu, mówi, że LGBT to nie są ludzie, a ideologia, to tu jest wszystko: brak zrozumienia, empatii, stek bredni i posługiwanie się hasłami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością […]. Ktoś wymyślił, że jedynym sposobem utrzymywania się przy władzy jest napuszczanie jednych na drugich. Nie należy wytaczać armat przeciwko komukolwiek tylko dlatego, że nam się to opłaca. To niszczenie ludzi, z nazwiskami, życiorysami, pragnieniami, planami […]. Tak samo jak tęczy, nie da się zakazać homoseksualizmu; można jedynie go zepchnąć pod ziemię, ukarać ludzi tylko za to, że mają inne preferencje, inną wrażliwość.

Mirosław Zbrojewicz o pogwałcaniu praw LGBT: "Znowu wróciliśmy do tej Europy Środkowo-Wschodniej. Do tej d..py"

Zbrojewicz opowiedział też, dlaczego rodzice osób LGBT wychodzą na ulice, by protestować: "[…] rodzice nie idą krzyczeć, bo tak im się chce, robią to dlatego, że życie ich dzieci zostaje zagrożone. I nie mówmy, że tak nie jest, gdy dwóch chłopaków trzymających się za ręce albo ktoś, kto ubierze się według niektórych zbyt ekstrawagancko, dostają po pysku".

d31nayb

Dodał, że często rozmawia z synem o jego planach i tego, jak wpływa na niego nagonka na osoby nieheteronormatywne: "Rozmawiamy o różnych rzeczach, które z tych lęków wynikają, np. o tym, że jeśli posuną się jeszcze dalej, to Holandia, Dania, Belgia albo jakiś inny kraj będzie miał nowego obywatela, którego w Polsce ubędzie. Znam ludzi, którzy wyjechali tylko dlatego, że źle się tu czuli. To np. mój kolega, który pracował w Teatrze Polskim. Spakował walizkę ze swoim facetem, bo poczuli, że tu się już dłużej nie da żyć. Na szczęście mamy jeszcze możliwość wyjechania".

Ale aktor nie chce się łatwo poddać: "Tylko dlaczego to ja mam wyjeżdżać? Niech oni wyjadą. Bycie ojcem geja nie jest powodem, żeby opuszczać ten kraj".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d31nayb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31nayb