Beata Tadla, Jarosław Kret
Jestem zdecydowany spędzić życie z Beatą. I podpiszę z chęcią, nie po to, żeby coś udowadniać i stwarzać pozory bezpieczeństwa, tylko po to, żeby można było usankcjonować nasz związek, bo planujemy, by trwał do końca - wyznał w jednym z wywiadów Kret.