Beata Tadla i Jarosław Kret
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło - mówi stare przysłowie. Na szczęście dla Beaty, już niedługo rozpocznie się w końcu jej sprawa o rozwód.
Dziennikarka liczy, że mimo zapowiadanej wojny, uda jej się dogadać z Kietlińskim. Chce dojść z nim do porozumienia w sprawie podziału majątku i opieki nad ich wspólnym synkiem.