Muzyk od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Gdy ponad dwa lata temu doznał udaru, konieczna była rehabilitacja. Tamten czas Stan Borys i jego partnerka Anna Maleady wspominają jednak traumatycznie. W ośrodku pod Warszawą zostali zaatakowani! Doszło do strać słownych i agresji fizycznej.
Stan Borys od dwóch lat walczy o powrót do pełni sił. Choć po przebytym udarze obawiał się przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19, ostatecznie zdecydował się na ten krok. Musiał jednak liczyć się ze skutkami ubocznymi.
Tegoroczne Boże Narodzenie Stan Borys spędzi w USA, gdzie mieszka na co dzień, a także dochodzi do siebie po niedawnym udarze. Nie ukrywa jednak, że tęskni za krajem, zwłaszcza teraz w czasie świąt.
Partnerka Stana Borysa, Anna Maleady, zrelacjonowała w swoich social mediach, co dzieje się obecnie na ulicach w USA. Gwiazda jest przerażona i boi się o każdy kolejny dzień.
Stan Borys trafił w lutym do szpitala z podejrzeniem udaru, który sparaliżował lewą stronę ciała artysty. O chodzeniu nie było mowy, ale 77-latek się nie poddał i już widać efekty rehabilitacji.