Stan Borys wraca do zdrowia. Ale czeka go pracowity rok
Stan Borys po udarze odzyskuje powoli zdrowie. Ale do odzyskania pełni sprawności jeszcze daleka droga. Ten rok będzie decydujący.
Stan Borys w lutym ubiegłego roku trafił do szpitala. Tam okazało się, że muzyk miał udar niedokrwienny mózgu. Połowa jego ciała była sparaliżowana.
ZOBACZ TEŻ: Stan Borys o cenzurze: "To są bzdury! Jestem ponad politykę"
Nie mógł mówić, ruszać ręką, normalnie funkcjonować. We wszystkim pomagała mu partnerka - Ania Maleady. Fani muzyka śledzili wszystkie doniesienia o jego stanie zdrowia. Niedawno Maleady opowiedziała, jak wygląda życie Borysa. Okazuje się, że rehabilitacja przynosi efekty.
Stan Borys powoli zaczął poruszać się o własnych siłach. Mało tego, odzyskał częściowo głos. Oczywiście jeszcze nie na tyle, aby śpiewać, ale wszystko idzie ku lepszemu.
Teraz o zdrowiu legendarnego muzyka donosi tygodnik "Na żywo". Borys spędził Boże Narodzenie i Sylwestra w domu. Co tylko pokazuje, że jego stan zdrowia uległ znacznej poprawie.
Ale to nie koniec jego zmagań. Bo choć jest lepiej, to do odzyskania pełnej sprawności jeszcze daleka droga. Rozpoczynający się właśnie rok będzie kluczowy. Muzyka czeka dalsza rehabilitacja. Inaczej wypracowane postępy i cała praca pójdą na marne. Ba, jego stan zdrowia może się znów pogorszyć.
Jednak znając upór Stana Borysa i determinację Maleady, możemy być o niego spokojni. Muzyk nie przestaje też w trenowaniu mowy i emisji głosu. Chce jak najszybciej wrócić do tego, co kocha najbardziej – śpiewu i występów.