Pędzimy w stronę świąt – szał zakupów, robienia zapasów. Ci bardziej zapobiegliwi już pieką pasztety i makowce. Na rodzinę zaproszoną do stołu będzie czekać mnóstwo potraw, które ktoś w pocie czoła przygotowywał. Wiemy od dawna, że święta są męczące. Dlaczego więc, od ponad tysiąca lat, co roku tak na nie czekamy?