Wokalistka ma za sobą głośne rozstanie z Ianem Dowem. Okazuje się, że artystka już znalazła pocieszenie w ramionach innego mężczyzny. Pojawiła się z nim w programie telewizyjnym.
Aktorka postanowiła interweniować w sprawie wywiadów, których udzielił jej były ukochany. Julia Pietrucha konsultowała się z prawnikami. Przygotowuje pismo, które pomoże jej uwolnić się od Iana Dowa.
Kilka tygodni temu pojawiły się informacje o rozstaniu wokalistki z ukochanym. Było to dość szokujące zwłaszcza, że kreowali się na bardzo szczęśliwą parę z ogromną pasją do podróżowania i muzyki. Teraz na jaw wychodzą nowe, zaskakujące fakty.
Odkąd były mąż gwiazdy, Ian Dow, zdradził nieprzyjemne szczegóły ich rozstania i zagroził, że będzie walczył o pieniądze ze wspólnych projektów, Pietrucha martwi się o swoją przyszłość. Postanowiła się finansowo zabezpieczyć. W jaki sposób?
W ubiegłym roku Julia Pietrucha zerwała z Ianem Dowem, z którym wzięła podobno buddyjski ślub. Od tamtego czasu Amerykanin stara się odzyskać swoje rzeczy, które zostały w Polsce i rości sobie prawa do części zysków z albumu polskiej gwiazdy. Wciąż nie udało mu się skontaktować z byłą ukochaną, dlatego postanowił nagłośnić sprawę w mediach społecznościowych.
Porzucony, biedny i samotny? Ian Dow żalił się ostatnio w mediach, że po rozstaniu z Julią Pietruchą został bez grosza. Musiał pracować na plantacji marihuany i zamieszkać w ambulansie. Na Instagramie pokazał wnętrza pojazdu i swoje obecne życie. Faktycznie jest aż tak źle?
Kiedy śliczna aktorka poznała Iana Dowa odkryła w sobie pasję do muzyki i zajęła się nagrywaniem płyty. Para szybko się pobrała i sprawiała wrażenie jednej z najsympatyczniejszych w polskim show-biznesie. Niestety wszystko na to wskazuje, że idylla się już skończyła. W dosadnym wpisie na Facebooku Ian zasugerował, że Julia zerwała z nim kontakt. Muzyk myśli nawet o tym, czy nie pozwać "żony".