Wołodymyr Zełenski zanim został prezydentem Ukrainy, był aktorem. I to raczej komediowym niż dramatycznym. Teraz, gdy w jego ojczyźnie trwa wojna, przeszłość głowy państwa jest pod lupą. Rosjanie z niej szydzą, zachodnia reszta świata podziwia przemianę prezydenta. Jedno z archiwalnych nagrań pokazuje, że nigdy nie bał się żadnego wyzwania.