Roger Waters, znany z kultowego zespołu Pink Floyd, zagrał niedawno koncert z okazji premiery albumu "Dark Side of The Moon Redux". Muzyk słynie ze swoich ekscentrycznych zachowań i tym razem także "pokazał na co go stać". Fani zamiast przeżywać muzyczne uniesienia, wychodzili z koncertu.
Koncerty Rogera Watersa w Polsce miały się odbyć 21 i 22 kwietnia 2023 roku w krakowskiej Tauron Arenie. Pod koniec września dowiedzieliśmy się, że zostały odwołane przez menadżera muzyka. W liście do polskich fanów Waters po raz kolejny temu zaprzecza i twierdzi, że zrobili to "oprawcy w polskim rządzie".
Roger Waters określa wprawdzie wojnę w Ukrainie bezsensowną, ale niestety szerzy jednocześnie szkodliwe komentarze. A co za tym idzie, przyczynia się do dezinformacji. Muzyk jednak nie ustaje w swoich przekonaniach. Dowodzą one jednak, że ocena sytuacji w wykonaniu Watersa nie jest trzeźwa, a kompletnie kuriozalna.
Łukasz Wantuch, radny Krakowa, tłumaczy, dlaczego cieszy się, że koncert artysty w jego mieście został odwołany: - Roger Waters, zamiast muzykiem, mógłby być równie dobrze propagandystą w Russia Today.
Roger Waters udzielił wywiadu, w którym po raz kolejny otwarcie skrytykował Joe Bidena. Tematem rozmowy była wojna w Ukrainie. Współzałożyciel zespołu Pink Floyd skrytykował także działania NATO, które w jego oczach prowokują działania Rosji.
Roger Waters zdobył sławę jako wokalista i basista Pink Floyd. W życiu prywatnym nie szło mu już tak dobrze - muzyk wielokrotnie się rozwodził. Media dowiedziały się, że właśnie się zaręczył. Jego poprzedni związek miał gorzki koniec.
Roger Waters powróci do Europy w 2018 roku z pionierską trasą, Us + Them, podczas której usłyszymy klasyki Pink Floyd, nowe piosenki i solową twórczość.