"Oprawcy w polskim rządzie". Wulgarne słowo pod naszym adresem
Koncerty Rogera Watersa w Polsce miały się odbyć 21 i 22 kwietnia 2023 roku w krakowskiej Tauron Arenie. Pod koniec września dowiedzieliśmy się, że zostały odwołane przez menadżera muzyka. W liście do polskich fanów Waters po raz kolejny temu zaprzecza i twierdzi, że zrobili to "oprawcy w polskim rządzie".
Wiadomość o odwołaniu dwóch krakowskich koncertów Rogera Watersa pojawiła się 24 września. W serwisie LoveKraków.pl Łukasz Pytko z Działu Marketingu i Sprzedaży w Tauron Arenie Kraków poinformował: "Menadżer Rogera Watersa postanowił zrezygnować z koncertu w Krakowie bez podawania przyczyny. Dziś wydarzenie zniknie z afisza".
Na drugi dzień Roger Waters w mediach społecznościowych: "Wasze gazety są w błędzie mówiąc, że albo ja, albo moi przedstawiciele odwołaliśmy zbliżający się koncert w Krakowie, nie zrobiliśmy tego". A do krakowskiego radnego, który zainicjował akcję bojkotowania występów współzałożyciela legendarnego zespołu Pink Floyd zwrócił się w tych słowach: "Hej Łukasz Wantuch, 'leave them kids alone!'".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edyta Górniak odleciała. Jej wypowiedzi wprawiają w osłupienie
Wczoraj (7 listopada) Roger Waters w mediach społecznościowych ponownie zwrócił się do fanów w Polsce i raz jeszcze nawiązał do wydarzeń sprzed kilku tygodni. "Martwię się ostatnio, że nie postawiłam się wystarczająco stanowczo oprawcom w polskim rządzie. Odwołali moje występy w Krakowie nie rozmawiając ze mną, a co ważniejsze, nie pytając Was, polskich fanów, czy chcecie to zobaczyć czy nie" – napisał muzyk.
Waters w liście do polskich fanów podaje "prawdziwą" przyczynę odwołania koncertów. Uważa, że zakazano mu występów w naszym kraju ponieważ pisał listy i próbował przekonać przywódców zachodnich, rosyjskich oraz ukraińskich do poszukiwania dyplomatycznego zakończenia wojennego konfliktu. "Napisałem te listy i nie przepraszam za to. Zawsze będę robić to, co uważam za właściwie i walczyć o prawa człowieka" – twierdzi Waters.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W rozmowie z WP Wantuch powiedział m.in.: "To, co on mówi to powtarzanie retoryki Putina. Waters, zamiast muzykiem, mógłby być równie dobrze propagandystą w Russia Today. Przecież on w liście otwartym do Ołeny Zełeńskiej zrównał ofiarę z agresorem. Uznał, że to Ukraińcy sprowokowali Putina. To szaleństwo! Sięgnąłem też, przy okazji, do tego, co Waters mówił wcześniej na ten temat. Poparł m.in. przyłączenie Krymu do Rosji w wywiadzie dla rosyjskiej gazety "Izwiestia". Gubernatora Sewastopola Dmitri Owsjannikow w 2018 roku z wdzięczności wysłał muzykowi zaproszenie do zagrania na Krymie".
Roger Waters wyprzedał właśnie koncert w Pradze i z tej okazji poinformował polskich fanów, że został dodany drugi występ w stolicy Czech. "Nadal jestem zainteresowany przyjazdem do Polski. A jeśli ktoś powie, że jestem antysemitą i miłośnikiem Putina, powiedz im, aby się piep…. W obu sprawach się myli" – kończy swój list muzyk.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski