Tajemnice Nataszy Urbańskiej
- "Kilka razy w życiu zaufałam, zwierzałam się komuś, kogo uważałam za bliską mi osobę, a potem, okazywało się, że byłam obmawiana za plecami. Po takich doświadczeniach już nie mam ochoty do nikogo się zbliżać. Na szczęście, moją przyjazną duszą jest Janusz. Nawet przed rodzicami nie otwieram się tak, jak przed nim" - wyznała Urbańska.