Tajemnicza śmierć gwiazdora disco polo
Smutna wiadomość w kręgach muzyki disco polo. Zmarł lider zespołu "Chanel", Łukasz Niedźwiadek. Mężczyzna miał 38 lat. Nieznane są przyczyny śmierci muzyka, który znany był pod pseudonimem Prezes.
O śmierci kolegi po fachu poinformował na swoim profilu na Facebooku zespół "Cliver".
Jeszcze nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Odszedł do lepszego świata nasz od wielu lat zaprzyjaźniony Łukasz "Prezes". Wszyscy pogrążeniu jesteśmy w wielkim smutku i zadumie nad tym co się stało - napisali.
"Super Express" dowiedział się nieoficjalnie, że mężczyzna zmarł na skutek zawału serca. Przyczynę zgonu wyjaśni jednak dopiero sekcja zwłok.
Łukasz w grupie "Chanel" śpiewał od 2009 do 2013 roku. Zespół występował między innymi w Sali Kongresowej w Warszawie oraz podczas festiwalu piosenki w Opolu. Po czterech latach Niedźwiadek rozpoczął karierę solową.
Był nazywany Prezesem ze względu na to, że kierował również firmą, która zajmowała się remontami i konserwacją torów kolejowych oraz infrastruktury kolejowej.
Jednym z kolegów Niedźwiadka był Marcin Miller z zespołu "Boys"
To bardzo przykra wiadomość. Szkoda człowieka. Często spotykaliśmy się na wspólnych koncertach i przesiedzieliśmy razem niejedną nockę - powiedział w rozmowie z tabloidem.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski