Tak dziś wygląda legendarny "Renegat". Lorenzo Lamas dziś ma 63 lata
Długie włosy, zarost i umięśnione ciało były znakami rozpoznawczymi Lorenzo Lamasa w latach 90. Idol nastolatków, bożyszcze kobiet i król skandali. Dziś gwiazdor "Renegata" ma 63 lata i wciąż ma to coś. Przekonajcie się sami.
Popularny w latach 90. "Renegat" zapewnił mu rzeszę zagorzałych fanek. Długie włosy, kilkudniowy zarost i umięśnione ciało stały się znakami rozpoznawczymi aktora. W Lorenzo Lamasie kochało się wiele kobiet, które gotowe były oddać mu swoje serce. Jak się okazuje, sam zainteresowany był otwarty na nowe miłośne przygody.
Aktor aż pięciokrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Jego partnerkami były głównie aktorki i piękności z rozkładówek magazynów dla panów. Głośno mówiło się o zdradzie jednej z żon gwiazdora. Kolorowa prasa rozpisywała się na temat jej romansu z synem Lamasa! Po latach rodzinne "brudy" wyszły na jaw.
Aktorstwo miał we krwi
Lorenzo przyszedł na świat w rodzinie znanych w USA aktorów. W ciągu swojej kariery zarówno Arlene Dahl, jak i Fernando Lamas, wystąpili w kilkudziesięciu produkcjach. Od dzieciństwa rodzice byli dla syna przykładem. Gdy miał 11 lat, wystąpił w swojej pierwszej filmowej produkcji. Był to western "100 karabinów". Na kolejną rolę musiał jednak długo poczekać.
Na ekrany powrócił w drugiej połowie lat 70. Po występie w filmie "Grease" i serialu "California Fever" pojawił się w kilku odcinkach znanej także w Polsce serii "Statek miłości".
Telewizyjny przystojniak
Przystojny aktor długo próbował przebić się na ekranie. Niespodziewanie pomogła mu w tym jego druga pasja, jaką są sztuki walki. Lorenzo Lamas intensywnie ćwiczył karate i taekwondo. Codzienne treningi zapewniały mu świetną formę. Wysoki i umięśniony przystojniak z czasem stał się gwiazdorem kina akcji. Przełomowa okazała się dla niego rola w serialu o policjancie, wrobionym w morderstwo, którego nie popełnił.
Lamas zagrał jednego z najbardziej znanych w latach 90. serialowych bohaterów. Jako ścigany przez prawo mściciel z serii "Renegat" przemierzał Stany Zjednoczone na swoim harleyu, aresztując złoczyńców.
Na fali popularności artysta zagrał główne role w serialach "Air America", "The Immortal" i "Invasion America".
Dużym zaskoczeniem był jego udział w jednym z najdłużej produkowanych amerykańskich seriali - "Modzie na sukces". Wcielił się w nim w postać Hectora Ramireza. Fani Lamasa do dziś nie mogą mu wybaczyć, że zdecydował się wystąpić w produkcji skierowanej w założeniu do gospodyń domowych.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Życie jak w serialu
Życie nie szczędziło mu wzlotów i upadków. Ma szóstkę dzieci i był pięciokrotnie żonaty, ale nie to wzbudziło największą sensację wśród prasy brukowej.
Szeroko komentowane było jego małżeństwo z gwiazdką "Playboya", Shauną Sand. Na jaw wyszło, że jego żona ma kochanka, a okazał się nim syn aktora. Sand zachowywała się jak wzorowa macocha. Tymczasem w rzeczywistości jej miłość do 18-latka nie miała nic wspólnego z rodzicielskim uczuciem.
Dla Lorenzo to był potężny cios. Długo przeżywał rozwód, ale znalazł pocieszenie w ramionach kolejnej partnerki, byłej już żony, Shawny Craig. Obecnie jest związany Kenną Scott, z którą zaręczył się w lutym 2021 r.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziś 63-letni aktor wydaje się prowadzić sielskie i spokojne życie. Jest aktywny zawodowo i stara się utrzymać formę. Choć wizualnie z "Renegatem" ma już coraz mniej wspólnego, to jest coś, co pozostało mu po nim do tej pory - zamiłowanie do motocykli. Otworzył nawet własną firmę zajmującą się produkcją robionych na zamówienie egzemplarzy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram