Rudi Schubert zapomniał jak smakuje jasne pieczywo
Lubiany satyryk, tekściarz i piosenkarz to mężczyzna słusznej postury (180 cm wzrostu). Mimo dużej wagi nie miał problemów ze zdrowiem. Do czasu. Kiedy organizm zaczął wysyłać sygnały ostrzegawcze, że waży za dużo - zabolał kręgosłup, dokuczały obciążone stawy - zdecydował, że zrzuci trochę ciała. - Z pomocą przyszła mi żona Małgorzata, która została dietetykiem, aby ratować męża - opowiada dowcipnie Rudi Schuberth. Jaką obrali strategię?
– Kocham jeść, lecz bez problemów zrzuciłem 34 kilogramy. Sukces nie tkwi w jakiejś superdiecie. Dieta to odstraszające słowo. Cała tajemnica to racjonalne i zdrowe odżywianie. Pod tym hasłem kryje się liczba i jakość posiłków – dodaje. Waga lekko się waha, ale – jak podkreśla – panuje nad nią bez wielkich wyrzeczeń.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )